Promise me
you’ll always be happy by my side.
And yes,
I’ll marry you.
_____________
Bez bicia się przyznaję, że ze mnie jest okropny leń, któremu się nic, a nic nie chce. Chociaż pomysły są, i to nie jeden, aczkolwiek daleko mi do włączenia Worda. To smutne. Wiem.
Małymi kroczkami zbliżają się Święta, a więc, coś będę musiała skrobnąć. Jedna wersja, nachodzi następną. Czyli NOT BAD. I jeszcze trzymam kciuki za crossorver *hold thumbs*
O, jakie ładne. xD Podoba mi się pomysł iw ykonanie, choć się doczepię. :P Jak można wychodzić za kogoś codziennie? :P Chyba że ja jestem tępa i czegoś nie kumam.
OdpowiedzUsuńNo, bo to takie wyrwane z kontekstu piosenki Train - Marry me. ;)
OdpowiedzUsuńNie jesteś tępa, tylko tu jest taki haczyczek, o! ;)